„Kontakt do mnie – e-mailowy, a potem telefoniczny, zdobył pan Goldschneider z Warszawy. Szybko namówił kolegę, współpracownika z Gliwic, z którym podjął się wykonania flagi. Odrzucili zamówienia biznesowe i rozpoczęli pracę” – opowiadał komentator Polskiego Radia Tomasz Zimoch. W nocy po meczu z Rosją Aleksander Goldschneider, szef Sico Polska, wysłał smsa do kolegi z firmy Opinion Strefa Druku. „Jeśli dwóch facetów po czterdziestce ma problemy z zasypianiem, a są w tym samym biznesie, to zwykle coś wymyślą. Pomysł wyszedł od Aleksandra” – mówił Lucjan Jaszcz z Opinion Strefy Druku.
15 czerwca wieczorem flaga była już uszyta i wstępnie złożona. Kosztami jej produkcji podzieliły się obie firmy. Powstawała przez 48 godzin w cyfrowej drukarni wielkoformatowej w Gliwicach. Pracowało przy niej bezpośrednio ok. 30 osób, jednak zaangażowana była cała firma. Również dlatego, że pozostali pracownicy realizowali w tym czasie inne, bieżące zlecenia. „Sektorówkę” uszyto z kilkunastu pasów poliestrowego materiału o szerokości trzech metrów, ze specjalnymi atestami niepalności i bezpieczeństwa. Poszczególne pasy – ze względu na dużą powierzchnię – połączono techniką podwójnego szwu.

(na podst. informacji od firmy Sico Polska, http://kontakt24.tvn.pl; http://www.gazeta.pl; http://www.sport.pl, http://www.wprost.pl)
Fot. Małgorzata Kujawka/Agencja Gazeta; http://www.sport.pl