„Przed zakupem urządzenia, które zapewni nam automatyczne cięcie, bigowanie, perforację oraz nacinanie – bo takiego poszukiwaliśmy - wytypowaliśmy kilka firm i kilka modeli maszyn. W lutym wybraliśmy się na targi Rema Days 2017, które odbywały się w Nadarzynie k. Warszawy. Przygotowaliśmy na tę okazję specjalne próbki i testowaliśmy kolejne rozwiązania. Najwięcej czasu spędziliśmy na stoisku Duplo. Podczas testów okazało się jednak, że wytypowane przez nas wstępnie urządzenie może szybko okazać się dla nas niewystarczające ze względu na dynamiczny rozwój naszej firmy. Przetestowaliśmy więc model o klasę wyższy, który nam się spodobał. Po targach zostały nam do wyboru dwie maszyny z dwóch różnych firm. Nie ukrywam, że przy tym poziomie cen przestała ona stanowić priorytet, a w przypadku Duplo nie była ona najniższa. Jednak analizy dotyczące zastosowania i prostoty obsługi urządzenia z oferty tego producenta, a także otoczka sprzedażowa i serwis tego dostawcy (który znaliśmy już, bo wcześniej zakupiliśmy z Duplo falcerkę) przekonały nas ostatecznie do wyboru urządzenia Docucutter DC-646 iPRO” – zgodnie twierdzą właściciele.
Firma Verso s.c. działa na rynku usług poligraficznych od 1996 roku. Obecnie oferuje swoim klientom kompleksową obsługę – od projektu (posiada dobrze wyposażone studio graficzne) aż po druk i introligatornię. Realizuje różnorodne zlecenia - bez względu na nakład, charakter pracy, oferując przy tym – jak zapewniają właściciele - dobrą cenę, wysoką jakość i terminowość.
„Po niedawnym zakupie urządzenia cyfrowego – mówi Cezary Weisbrodt – w naszej introligatorni powstało »wąskie gardło« w zakresie cięcia, bigowania, perforacji. Te procesy trwały za długo w stosunku do możliwości drukowania, jakie mamy obecnie. Po zakupie systemu Docucutter DC-646 iPRO uprościliśmy je do minimum. Urządzenie pracuje wielotorowo – można tu bezpośrednio z poziomu maszyny wprowadzić dane i realizować proces, zapewnia także możliwość programowania prac, co jest istotne dla zleceń powtarzalnych, a te w naszej drukarni stanowią większość. Jego obsługa jest intuicyjna – nawet nowy pracownik może po 5-minutowym szkoleniu – z zasad BHP, sposobu podania papieru, ustawienia tacy odbiorczej i opróżniania kosza z odpadami – realizować na Duplo zlecenia. Pozwala na to czytnik kodów kreskowych, jaki posiada to urządzenie. Podczas procesu drukowania na arkuszu nanoszony jest kod. Po włożeniu do urządzenia Docucutter kamera go odczytuje i ustawia odpowiedni dla danej pracy program, realizując dalej proces zgodnie z ustawieniami. To bardzo ułatwia pracę i znacząco ją przyspiesza”.
„Sam proces programowania –podkreśla Cezary Weisbrodt – nie jest trudny. Wymaga tylko dokładności i wyobraźni Wszystkie przeszkolone osoby w naszej firmie potrafią już to zrobić”.
„Dzięki tej inwestycji – dodaje - proces codziennej produkcji zmienił się w naszej drukarni na bardziej automatyczny i stał się znacząco szybszy. Przykładem niech będzie pakiet wizytówek – właściwie w czasie, kiedy wystawiamy fakturę za to zlecenie, zdążymy je dla naszego klienta wydrukować i dociąć. Z kolei przy projektowaniu nowych produktów nie musimy tworzyć nadmiarowych sztuk, które w kolejnych etapach odpadają z powodu prób, a to generuje koszty. W jednym procesie ustawiamy od razu wszystkie etapy – cięcie, bigowanie, perforację – i otrzymujemy gotowy produkt do sprawdzenia. Praca stała się więc szybsza, bardziej ekonomiczna, z mniejszym stratami, co także wpływa na ochronę środowiska”.
Cezary Weisbrodt podkreśla także precyzję urządzenia Duplo, a także jego możliwości w zakresie perforacji i nacinania fragmentarycznego (co wykorzystywane jest przy wszelkiego rodzaju ulotkach ze zrywkami, kuponami itp.). „To innowacja dla naszej firmy, dzięki której mogliśmy zaproponować naszym klientom nowe usługi” – podsumowuje.
PAI