Firma Next Label działa od 2018 r. Obecnie dysponuje dwoma zakładami produkcyjnymi – w Sibiu i Cluj Napoca. W ciągu trzech lat swojej działalności otworzyła siedem nowych magazynów i osiągnęła obroty rzędu 800 tys. euro, ma też dalekosiężne plany. „W ciągu najbliższych lat – mówi Constantin Cracut, dyrektor generalny – zamierzamy otworzyć kolejne magazyny – dwa w ciągu roku. To otworzy przed nami nowe możliwości i zapewni dalszy wzrost. Instalacja hybrydowej maszyny Digital Pro 3 była bardzo trafionym posunięciem – wcześniej nie byliśmy w stanie obsłużyć klientów zlecających krótkie serie. Dzięki niej tego rodzaju produkcja stała się ona dla nas opłacalna, pozyskaliśmy nowych klientów, a to znacząco przyczyniło się do rozwoju całej firmy. Urządzenie to wykorzystujemy do zadruku etykiet na papierze i na folii, z laminacją PET. Model Digital Pro 3 wybraliśmy przede wszystkim ze względu na duże doświadczenie, jakie firma Mark Andy posiada w zakresie produkcji maszyn fleksograficznych. Choć wciąż poznajemy ogromne możliwości tego systemu, to już dziś jesteśmy bardzo zadowoleni z jej zakupu”.

Kompaktowa maszyna Digital Pro 3 to kolejne w portfolio Mark Andy rozwiązanie hybrydowe, bazujące na technologii tonerowej, a jednocześnie umożliwiające rozbudowę o dodatkowe moduły do uszlachetniania i wykańczania. Urządzenie pracuje z prędkością maksymalną 23,4 m/min., drukuje w trybie CMYK. Wśród dodatkowych opcji jego wyposażenia znajdują się m.in. wielofunkcyjny zespół fleksograficzny oraz dwa rodzaje modułów sztancujących: pojedynczy bądź semirotacyjny (z myślą o wykańczaniu etykiet w trybie inline). Wśród mediów, jakie można tu wykorzystywać, producent wymienia m.in. folię winylową czy PVC.

Next Label już dziś planuje kolejne inwestycje w maszyny do drukowania etykiet. Jak podkreśla Constantin Cracut, wśród nich będą także maszyny cyfrowe. „Mamy bowiem nadzieję – mówi – na stabilny rozwój naszej firmy w najbliższej przyszłości. Planujemy zatrudnić co najmniej jedną osobę w każdym okręgu Rumunii. Naszym celem jest osiągnięcie rocznych obrotów rzędu 6 mln euro”.

„Takie ambitne plany są możliwe przy założeniu dywersyfikacji produkcji etykietowej – mówi Łukasz Chruśliński, Sales Manager w firmie Mark Andy Europe. – Posiadanie maszyn cyfrowych umożliwia bowiem obsługę zupełnie nowych grup klientów. Rośnie zatem potencjał samej drukarni ze względu na coraz większą różnorodność zleceń w mniejszych i średnich nakładach. Również dotychczasowi klienci tradycyjnych drukarń fleksograficznych dywersyfikują swoje prace. Powstaje coraz więcej nowych wariantów produktów, co generuje potrzebę drukowania coraz większej ilości mniejszych nakładów etykiet. Coraz większego znaczenia nabierają również lokalni producenci. To często małe firmy, które w zakresie etykiet oczekują pomocy od drukarń specjalizujących się w tym obszarze. To zatem doskonały czas dla wielu przedsiębiorstw z tego sektora na rozważenie zakupu maszyny cyfrowej. Przykład Next Label to jeden z wielu, jakie odnotowuje Mark Andy w takim podejściu do biznesu. Cieszy nas fakt, że możemy spełniać oczekiwania klientów oferując im zarówno maszyny fleksograficzne jak również hybrydowe. Tym bardziej cieszy nas fakt zaufania, jakim obdarowują nas oni przy wyborze tych drugich urządzeń, podkreślając nasze ogromne doświadczenie w zakresie produkcji maszyn do drukowania etykiet”.