Poligrafia Janusz Nowak to firma rodzinna, założona w 1984 r. przez Janusza Nowaka, który z branżą poligraficzną jest związany od lat 60. ub. w. Obecnie w zarządzanie firmą zaangażowani są jego synowie – Mikołaj i Łukasz, którzy z sukcesem rozwijają przedsiębiorstwo. Specjalizacją drukarni jest produkcja książek w oprawie twardej i miękkiej, a także ulotek, broszur, albumów, opakowań, zdrapek, instrukcji masowych. Firma, której klientami są zarówno zleceniodawcy z kraju, jak i z zagranicy, oferuje kompleksowe usługi zarówno z zakresu prepressu (dział ten jest wspierany przez technologię firmy Heidelberg – system Prinect i naświetlarki CTP), samego druku, jak introligatorni. W ciągu tylko ostatnich lat działalności zostało zakupionych 15 różnych typowo produkcyjnych maszyn, z których wszystkie stanowią obecnie majątek firmy. Rozbudowany park maszynowy pozwala osiągnąć roczną wydajność druku na poziomie ok. 100 mln arkuszy formatu B1.

Do kilku maszyn drukujących marki Heidelberg w podpoznańskim zakładzie dwa miesiące temu dołączono kolejne rozwiązanie tej marki – najnowszą wersję Speedmastera, przygotowaną na targi drupa 2020 – model XL 106-8-P. Jak podkreśla Łukasz Nowak, członek zarządu drukarni i dyrektor produkcji, firma do tej inwestycji przygotowywała się od dłuższego czasu. „W ramach strategii firmy, zakładającej stały rozwój i poszerzanie rynków zbytu, planowaliśmy wymianę maszyny 4-kolorowej na 8-kolorową, która zwiększyłaby potencjał druku i elastyczność drukarni. Choć większość rozwiązań, jakie oferuje ten model, są nam znane od lat, jest to w naszym zakładzie pierwsze rozwiązanie z perfektorem o indeksie 18 000, umożliwiające zadruk papieru z dwóch stron przy tak wysokiej prędkości. Po zaledwie dwóch miesiącach użytkowania nasi drukarze realizują produkcję na oczekiwanym poziomie. Kolejną istotną zaletą inwestycji, zwłaszcza w czasie, gdy na rynku odczuwalne są braki papieru, jest odczuwalnie mniejszy odpad makulatury”.

Mikołaj Nowak – członek zarządu drukarni, pełniący funkcję dyrektora zarządzającego, dodaje: „W tej chwili rynek wymaga od firm bardzo dynamicznego wzrostu potencjału produkcyjnego. Technologia cyfrowa spowodowała, że klienci wymuszają także na drukarniach offsetowych drastyczne skrócenie terminów, dlatego muszą one zarówno parkiem sprzętowym, jak i własnym know-how, nadążyć za rosnącymi wymaganiami dotyczącymi nie tylko jakości i szybkości realizacji, ale także ceny. Dlatego jedną z najważniejszych korzyści, jakie ma nam zapewnić najnowszy Speedmaster, jest relatywnie tańsza, bardziej efektywna produkcja”.